Wydarzenia

Wyjątkowo deszczowy rok 2010, przyniósł wiele powodzi w całym kraju. Tragedia ta nie ominęła też i naszej miejscowości. Jakby tego było mało, padające deszcze spowodowały w wielu miejscach południowej części naszego kraju poważne osuwanie się ziemi. Osuwiska, niemożliwe do powstrzymania przez człowieka, pomimo tak rozwiniętej dziś myśli technicznej, w niektórych miejscowościach niszczyły domy, co za tym idzie, często dorobek całego życia. Takie zjawiska wystąpiły m. in. w Lanckoronie i Podhybiu.

Wielkie zdziwienie u mieszkańców Radziszowa wywołał fakt uszkodzenia nowo wybudowanego domu (jeszcze w stanie surowym) na wzgórzu Wytrzyszczek, przy ul. Pod Górą. Stan ten spowodował, że władze Gminy Skawina zamówiły opracowanie przez specjalistów opinii, która miała dać odpowiedź, czy na terenie Radziszowa też ma miejsce zjawisko zwane osuwiskami? Potem fakty następowały już szybko. Znaczną część góry Wytrzyszczek nasze władze samorządowe chcą uznać za obszar stanowiący zagrożenie dla życia zamieszkałych tam ludzi. Czy to stanowisko jest właściwe? Czy nie jest to działanie zbyt pochopne? Czy badania zostały wykonane rzetelnie? Czy taka postawa władz jest przejawem dbałości o losy osób mających tam swoje domy i działki, czy wyrządzeniem im wielkiej krzywdy? Na te pytania, nie da się dziś jednoznacznie odpowiedzieć. Ponad 50 osób posiadających na tym terenie swoje domy i działki jest zaniepokojonych szybko następującymi po sobie decyzjami i postanowieniami. Jeśli kolejne lata będą tak mokre, jak rok 2010, to obawa władz jest może i zasadna. Ale można też pomóc dziś mieszkańcom tego miejsca, choćby poprzez odbudowanie istniejących tam kiedyś rowów. Można pewnie część wzniesienia objąć drenażem. Uznanie ponad 100 ha obszaru za teren osuwiskowy sprawia, że nikt tam nie zbuduje już nowego domu, nie wykona rozbudowy istniejącego, ani też jego remontu. Zagraża im odcięcie dopływu gazu, wody czy energii elektrycznej. W takiej sytuacji. z dnia na dzień tracą na wartości ich domy i działki. Dlatego też część mieszkańców Radziszowa posiadających tam swoje posesje, postanowiła jeszcze raz pochylić się nad tym problemem. Na wyjazdowej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w Radziszowie w dniu 27 kwietnia 2011 r., postanowiła zwrócić się do władz samorządowych o ponowne rozpatrzenie tego problemu i to przy ich uczestnictwie. Na tę okoliczność powstał dokument, odczytany na wspomnianej sesji. Również pisma w tej sprawie skierowane zostały do Burmistrza Miasta i Gminy Skawina i do Wojewody Małopolskiego.

Dotknięci tym problemem mieszkańcy Radziszowa liczą na dobre rozwiązanie trudnej sytuacji. Liczą na dodatkowe ekspertyzy, monitorowanie problemu osuwisk, a przede wszystkim na okiełznanie spływającej wody opadowej, by trafiała ona do rowów i kierowana była, jak wcześniej za czasów ich ojców i dziadków, nie po polach uprawnych i przez tereny zamieszkałe, ale rowami lub rurami w dół do rzeki. Wierzą, że władze samorządowe dobrze rozważą swoje decyzje i nie zostawią ich samych z tym nie bagatelnym problemem.

W załączeniu do wglądu udostępniamy dokumenty złożone do Burmistrza, Wojewody i stanowisko ponad 50 osób, przedstawione na sesji.

Załącznik 1 Załącznik 2 Załącznik 3